Spraw, aby inni mieli święta
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. To czas dzielenia się z innymi. Federacja Polskich Banków Żywności zorganizowała w dniach 1-3 grudnia w naszym regionie przedświąteczną zbiórkę żywności. W tym roku pod hasłem „Spraw, aby inni mieli święta”.
Do jadłodajni Caritas w Suwałkach codziennie przychodzi prawie 300 osób. W tym 20 dzieci. Potrzebujący dostają tu ciepły posiłek. Paczka żywnościowa dla tych ludzi będzie konkretną, bardzo ważną pomocą.
Już po raz 10. ruszyła akcja zbierania żywności. W ponad 160 sklepach, 11 miast województwa podlaskiego stanęły specjalne kartony. Wolontariusze rozdają ulotki i proszą o pomoc. Reakcje klientów są różne. Jednak kartony Banku Żywności powoli, ale się napełniają. Potrzebne są produkty trwałe: kasza, ryż, makaron czy konserwy. – Mąki jest zawsze najwięcej. Brakuje, myślę, słodyczy dla dzieci, bo rodziców po prostu nie stać na słodycze – uważa Aneta Dojnikowska, wolontariuszka Banku Żywności
Zebrane dary przed świętami Bożego Narodzenia trafią do najuboższych za pośrednictwem różnych instytucji charytatywnych. – Banki żywności na co dzień współpracują z ponad 70 organizacjami w woj. podlaskim i w ten sposób docieramy do ponad 60 tysięcy osób potrzebujących – informuje Romuald Turczyński z Banku Żywności w Suwałkach.
Organizacje same zdecydują jak najlepiej rozdzielić dary. – Dary będą wykorzystane, mąka, ryż do przygotowania posiłków a liczymy najbardziej na słodycze, żebyśmy mogli zrobić dzieciom paczki – mówi Krystyna Wasilewska z jadłodajni Caritas w Suwałkach.
Najczęściej będą to specjalne paczki. Żywnościowe dla dorosłych i niespodzianki dla dzieci. To od darczyńców zależy, jak będą duże. Zbiórka żywności potrwa do niedzieli.
Cztery tony żywności w Suwałkach oraz dwie i pół w Augustowie - to efekt przedświątecznej zbiórki żywności na Suwalszczyźnie.
W suwalskich sklepach - podobnie jak w całej Polsce - stanęły w weekend 2 i 3 grudnia specjalne kartony Banku Żywności. Wolontariusze rozdawali ulotki i prosili o wsparcie dla najuboższych. Klienci sklepów wrzucali do kartonów najbardziej potrzebne produkty, kaszę, makaron, mąkę lub konserwy, a także słodycze dla dzieci. Teraz produkty trafią do najuboższych.
Jak przyznał Romuald Turczyński prezes Banku Żywności w Suwałkach zbiórka była bogatsza niż w zeszłym roku. Wśród darów było więcej konserw i słodyczy.
W zbiórce uczestniczyli uczniowie suwalskich szkół i wolontariusze. Z darów w Suwałkach skorzysta około pięć tysięcy osób. Jedzenie rozdzielą działające w mieście stowarzyszenia i ośrodki.
TVP3 Białystok, Radio 5